Wybacz

Wybacz, zostaje sam na sam

Pozostaw mi choć czas

słyszę znajomy wrzask z pokoju obok

Wybacz, miałem na nas inną wizję

I zgasiłem starą iskrę

Odtwarzając naszą płytę słyszę serca płacz.

Wybacz nam nas

Ref: Biorę swoje słowa na klatę, mogłem powtarzać je w koło

na pewno mówiłem Ci prawdę, gdy powtarzałem „mierz wysoko”

Zrozumiałaś zbyt dosadnie i strzeliłaś mi prosto w czoło.

Już nie będzie jak dawniej

Wybacz, teraz dobrze mi ze sobą.

Wybacz, że nie jestem już tą osobą

Wybacz mi

Zrozumiałem czym jest bezdech, że ważniejszy jest uśmiech.

Już umiem odpuszczać, Bez zbędnych smutków więcej

Potrafię znów zasypiać.

Niczym spełnienie marzeń

Wybrałem „przebaczę”

Teraz ty się zatrzymaj i…

Wybacz nam nas

Ref: Biorę swoje słowa na klatę mogłem powtarzać je w koło

na pewno mówiłem Ci prawdę, gdy powtarzałem „mierz wysoko”

Zrozumiałaś zbyt dosadnie i strzeliłaś mi prosto w czoło.

Już nie będzie jak dawniej

Wybacz, teraz dobrze mi ze sobą.

Wybacz, że nie jestem już nim

 

muzyka: Piotr „kozioł” Kozłowski

tekst: Benek Skoniecki, Jakub Jankowski, Piotr „kozioł” Kozłowski